Odchudzanie z African Mango – opinie, cena, czy są skutki uboczne?
African Mango to super owoc. I uważam, że naprawdę warto się nim zainteresować, bo efekty stosowania ekstraktu z afrykańskiego mango są powiedziałabym wręcz piorunujące. Tak działa na pewno >>> to african mango. O czym świadczą badania przeprowadzone w 2009 roku.
*Z tej okazji wysłałam też wszystkim subskrybentkom i subskrybentom pierwszy chudziankowy mailing :-). Mam nadzieję, że już do Was dotarł.
Przy okazji postanowiłam nieco obszerniej opisać działanie tego ekstraktu, ale najpierw przedstawię je w postaci graficznej.
African mango – badania
Wyniki badań z 2009 roku opisanych dokładnie tutaj na prostym wykresie wyglądają naprawdę bardzo imponująco:
Warto wiedzieć, że:
- Badaniu poddano aż 120 osób.
- Wszyscy badani mieli otyłość i lub nadwagę, ale w dłuższym okresie czasu poprzedzającego badania w ogóle się nie odchudzali.
- Jedynym warunkiem, jaki musieli spełnić było unikanie słodkich napojów gazowanych typu cola i jej podobne wynalazki. Na te paskudztwa nie ma mocnych i nawet mango mogłoby nie pomóc.
- Badani nie mieli stosować jakichś szczególnych diet, a jedynie monitorować i zapisywać ilość (kaloryczność zjadanych posiłków).
- Badani nie musieli być jakoś szczególnie aktywni.
Na zakończenie okazało się, że osoby otrzymujące ekstrakt z afrykańskiego mango (IGOB):
- Same z siebie stopniowo zjadały coraz mniej kaloryczne posiłki.
- Chudły średnio ok. 12 kg.
- Zrzucały w pasie średnio ok. 15 cm.
- Zmniejszały poziom otłuszczenia organizmu o ponad 6%.
A we krwi (hormonach i lipidach) osób z grupy mango dochodziło do prawdziwej rewolucji:
- Poziom leptyny (hormonu otyłości) spadał o 16 ng/ml.
- Poziom glukozy spadał o 19 mg/dl.
- Poziom adiponektyny (hormonu szczupłości) wzrastał o 19 mg/l.
Ciekawe prawda!
Między innymi dlatego myślę, że warto zainteresować się tym ekstraktem.
A teraz czas na trochę więcej ogólnych informacji.
Czym jest african mango?
Afrykańskie mango nie jest tożsame ze zwykłymi owocami mango, tymi, które można kupić w naszych sklepach.
I nie jest prawdą, że wystarczy jeść zwykłe owoce mango, by schudnąć. Owszem, mango to owoc, który jest zdrowy i dostarcza błonnika, ale jedynie afrykańskie mango (znane również jako orzechy Dikka) jest w stanie zauważalnie i intensywnie wspomóc walkę z nadmiarem kilogramów. Wyróżnia się przede wszystkim substancjami obecnymi w nasionach. Te w afrykańskim mango zawierają składniki, które mają wpływ na proces spalania tkanki tłuszczowej. Dlatego też tak bardzo popularne są naturalne preparaty obfitujące w wyciąg z tego owocu. Przy czym zauważ, że chodzi o nasiona, a raczej pestki tego owocu. Miąższ ma zupełnie inny skład i nie działa tak jak pestka.
African Mango jest naturalnym pożywieniem w krajach afrykańskich. Przy czym bardzo często wykorzystuje się też lecznicze właściwości tego owocu. Z pestki sporządzany jest olejek, który bardzo dobrze wpływa na zdrowie przewodu pokarmowego.
Odchudzające właściwości african mango
Swego czasu pojawiało się wiele głosów, że afrykańskie mango to ściema i żaden cudowny wynalazek. Rozchodziło się o błonnik, który rzekomo miał odpowiadać za odchudzające działanie tego owocu. Okazuje się, że afrykańskie mango, choć faktycznie stanowi sporą dawkę tej substancji balastowej, tak naprawdę nie opiera swojego działania o błonnik.
Tajemnica skuteczności tego owocu tkwi przede wszystkim w obecności specyficznych polifenoli. To one przyczyniają się do uwrażliwienia komórek na insulinę i leptynę. Są to hormony odpowiedzialne za chudnięcie oraz tycie. Afrykańskie mango odpowiada za regulowanie poziomu cukru we krwi, ale to nie jedyne jego działanie.
Okazuje się, że afrykańskie mango stymuluje produkcję leptyny. Jej poziom wzrasta, mimo że organizm tak naprawdę nie otrzymuje węglowodanów. Wysoki jej poziom to informacja dla podwzgórza, że organizm może do woli dysponować zapasami zgromadzonymi w tkance tłuszczowej. W efekcie dochodzi do nasilenia procesów lipolizy. Tkanka tłuszczowa zostaje zredukowana, ponieważ – z uwagi na ograniczoną „dostawę” węglowodanów – nie odkładają się jako zapasy. Taki mechanizm sprawia, że afrykańskie mango, w połączeniu z odpowiednią dietą (najlepiej niskowęglowodanową), pozwala pozbyć się zbędnych kilogramów.
Pewnie zastanawia Cię czy takich samych efektów nie można byłoby uzyskać, stosując wyłącznie dietę niskowęglowodanową. Nie jest trudno wydedukować, że raczej nie. A to dlatego, że ograniczenie węglowodanów wiąże się z ograniczeniem wydzielania leptyny. W efekcie czego proces lipolizy zostaje niejako zahamowany. Zapasy nie odkładają się w tkance tłuszczowej, ale jednocześnie nie jesteś w stanie zredukować tej istniejącej. I tak oto znajdujesz się w zamkniętym kręgu. Bo jeśli znów zaczniesz jeść węglowodany, proces lipolizy zostanie aktywowany, ale jednocześnie węglowodany będą odkładać się jako zapasy w tkance tłuszczowej.
Składniki tabletek na odchudzanie z african mango
Najważniejszym składnikiem jest sam ekstrakt z mango i ilość tego ekstraktu. W rzeczywistości chodzi też o to, by tabletki wspomagające odchudzanie zawierały ekstrakt z nasion tego owocu, a nie z miąższu.
Na rynku jest sporo ofert produktów tego typu i w większości są to suplementy jednoskładnikowe, to jest stworzone wyłącznie na bazie tego afrykańskiego owocu.
Moim zdaniem to najlepszy wybór, bo samo mango ma silne działanie wspomagające odchudzanie i żadne inne dodatki nie są tu potrzebne.
Najsilniejszy i sprawdzony (m.in. przez koleżanki) ekstrakt z african mango >>> znajdziesz w tym sklepie.
Czy african mango ma skutki uboczne?
Z tego co mi wiadomo african mango nie powinno mieć żadnych skutków ubocznych jeśli jest stosowane z umiarem. W nadmiarze może natomiast powodować dyskomfort trawienny, problemy z wypróżnieniami (zbyt częste lub wprost przeciwnie) i inne zaburzenia ze strony układu pokarmowego.
W przypadku produktu, o którym już kilkukrotnie wspominałam takich skutków nie ma, jeśli jest stosowany zgodnie z zaleceniami producenta.
Jaka jest cena african mango? Gdzie je kupić?
Afrykańskie mango jest bardzo popularnym składnikiem suplementów. Można znaleźć je w wielu sklepach, a ceny zaczynają się od 30 zł wzwyż.
Warto jednak pamiętać, że jak w przypadku każdych innych tabletek czy to odchudzających czy mających jakiekolwiek inne działanie, istotna jest ilość aktywnych składników w produkcie oraz jego jakość (sposób przygotowania). Jedynie wysoka jakość i optymalna ilość czynnych substancji ( w tym przypadku ekstraktu z afrykańskiego mango) gwarantuje osiągnięcie satysfakcjonujących efektów w możliwie krótkim czasie.
Dlatego moim zdaniem najbardziej godne polecenia jest Nutrina African Mango. Możesz je kupić stosunkowo tanio, a na pewno bezpiecznie i z gwarancją otrzymania oryginalnego produktu w sklepie >>> AfricanMango.pl.
Zalety i wady produktu (krótkie podsumowanie)
Zalety african mango:
- uniwersalne działanie i pomoc w odchudzaniu nawet osobom opornym na inne tabletki,
- regulacja metabolizmu i poziomu hormonów odpowiadających m.in. za nasz apetyt i, co za tym idzie, wagę,
- korzystny wpływ na zdrowie ogólne, polifenole są bowiem jednym z najzdrowszych składników, jakie można znaleźć w roślinach.
Jedyną wadą może być jedynie cena dobrych jakościowo produktów.
Ogólnie mango bardzo polecam!
ja próbowałam dwa razy i przekonałam się, że ilość ekstraktu ma duże znaczenie, ale to tak samo jest z innymi suplementami ja na przykład brałam przez jakiś czas biotynę na włosy i dopóki były to bardzo małe ilości prawie nie widziałam efektów, a jak kupiłam tabletki z dużą dawką biotyny bardzo szybko pojawiła się poprawa. Z mango na początku popełniłam błąd bo kupiłam jakieś tanie w aptece z niewielką ilością ekstraktu i oczywiście nawet po miesiącu nie było widać żadnych efektów (liczyłam na zmniejszenie apetytu szczególnie na podjadanie i napadów wilczego głodu, które miewałam), dopiero wtedy zorientowałam się że znowu popełniłam ten sam błąd tzn. nie dostosowałam dawkowania. Drugie opakowanie kupiłam już z 6000mg ekstraktu i efekt pojawił się chyba po niecałych dwóch tygodniach. Sądzę że tak szybko dlatego, że wcześniej już zjadłam jedno opakowanie z dużo mniejszymi dawkami.
Teraz już będę kończyć, po czterech miesiącach mam wymarzony efekt i tylko liczę już na to, że zmiany w apetycie i szybszy metabolizm się utrzymają i nie będę miała efektu jojo.
dokładnie, a ja na dodatek biorę podwójną dawkę (żeby szybciej zadziałało) nie wiem czy to właśnie dlatego ale chudnę
to właśnie zależy jaki ekstrakt się kup moim zdaniem, próbowałem trzech, trzeci okazał się najelpszy
hej no i przydałoby się więcej informacji. Zużyłaś trzy opakowania lae czy coś poza tym zrobiłaś? Mam na myśli chocby wyeliminowanie np. napojów słodzonych, soków, slodyczy i fast foodów, bo jak się tego nie zrobi to nawet afrykańskie mango a nawet żaden inny cudowny specyfik odchudzający nie pomoże, bo z tego masa kalorii idzie.
Jak na przykład bardzo lubie pizze i kebaby ale jak tylko z nich zrezygnowałam od razu zaczęłam chudnąć. Nawet bez mango, chociaż w późniejszym okresie kupiłam sobie ten suplement bo schudłam z 5 kilo po zmianie diety a potem waga staneła w miejscu. I też w sumie zuźyłam 3 opakowania i już po pierwszym a właściwie w trakcie pierwszego zaczełam chudnąć.
Jeszcze jest kwestia tego jakiego mango używasz, bo ekstrakt musi być odpowiedni żeby moc zadziałać odpowiedni to znaczy koniecznie z pestki i koniecznie w odpowiedniej ilości. Tu sa informacje o badaniach i zobacz ze te badane osoby sporo w sumie tego ekstraktu stosowały. Dlatego jak kupiłaś jakieś słabe tabletki to nie ma co się spodziewac działania, bo to musi być naprawdę znacząca dawka
hm…. ja zużyłam 3 opakowania i nic
zastanawiałam się dlaczego nie ma tu żadnego komentarza ale zauważyłam że są i inne artykuły na ten temat :), ale już nie będę skakać, bo chciałam podzielić się swoimi uwagami a właściwie irytacją bo osobiście uważam że afrykańskie mango to chyba jeden z najlepszych suplementów jakie w ogóle istnieją a widziałam w sieci sporo narzekań na nie i nie irytuje mnie to, że ludzie narzekają, ale to że nie umieją dobierać suplementów, nie wiedzą nic na ich temat, przeczytają jedno zdanie jedną reklamę i kupują i spodziewają się cudów tam gdzie się ich nie można spodziewać.
Ale do rzeczy
Chcę zwrócić waszą uwagę na to, że to mango jest takim suplementem dla osób, które naprawdę mają rozregulowane hormony i nie mogą schudnąć nawet jak się starają. Zwróć najpierw uwagę jak reagujesz na normalne diety, czy jesteś w stanie podkręcić metabolizm bez suplementów i czy jesteś w stanie zredukować apetyt. Jeśli nie to wtedy mango najprawdopodobniej ci pomoże i to dość szybko. Tak było z moją mamą która była już na skraju cukrzycy i trudno jej było zrobić cokolwiek żeby schudnąć, nic nie działało a na pewno wszystko wymagało dużo więcej czasu niż u osób z w miarę normalną fizjologią. Kobieta nie wytrzymywała na żadnej diecie, bo nie widziała efektów ani po tygodniu ani dwóch. Dopiero jak jej kupiłam mango (i pilnowałam żeby codziennie brała) zaczęły pojawiać się efekty. Najpierw zniknęło podjadanie, a potem waga zaczęła stopniowo spadać i dietę dało się utrzymać. W sumie zrzuciła już 20 kg i wyniki bardzo się jej poprawiły. Tak więc nie ma co narzekać jak się nie wie co się kupuje i kiedy to coś ma zadziałać