Poznaj sekret afrykańskich buszmenów i chudnij – czyli jak działa Hoodia

Boom na Hoodię Gordonii rozpoczął się dokładnie kilka la temu. Ja o tym sukulencie usłyszałam dużo później, ale przyznam – że szum wokół tej roślinki – przykuł moją uwagę na tyle, że postanowiłam sprawdzić jego skuteczność. Czy preparaty z Hoodią promowane jako „najlepszy środek na odchudzanie” faktycznie okazały się skuteczne? Dziś postanowiłam podzielić się z Wami moimi doświadczeniami.

Odchudzająca roślinka z pustyni Kalahari

Sądzę, że jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy to na polski rynek trafiały pierwsze preparaty odchudzające (pamiętacie jeszcze SlimFast?) nikt nie podejrzewał, że roślina znana afrykańskim buszmenom może wspomagać proces odchudzania. W zasadzie nie pamiętam już jak to się stało, że ktoś odkrył jej właściwości. W sumie nie ma to większego znaczenia, bo ważne jest „tu i teraz”.

Hoodia Gordonii to roślina należąca do sukulentów, rosnąca na terenie pustyni Kalahari (obszary RPA, Namibii, Angoli, Botswany). Jej działanie odchudzające zostało odkryte w 1995 roku. Wyizolowano wówczas glikozyd p57, który – zdaniem naukowców – odpowiada za hamowanie apetytu. Zdaniem ekspertów zastępuje on cukier, naśladując glukozę. W efekcie dochodzi do zamiany mechanizmu głodu w mechanizm sytości. Rezultat – jesz mniej, a mimo to nie odczuwasz głodu. Badania kliniczne wówczas przeprowadzone wykazały, że przyjmowanie Hoodii Gordonii może zmniejszyć zapotrzebowanie energetyczne nawet o 1000 kcal. Oznacza to utratę 2-3 kilogramów w ciągu tygodnia.

Jak już wyżej wspomniałam, sporo na temat Hoodii Gordonii mówiło się w mediach. Dla zainteresowanych szczegółami, krótki filmik:

Efekty działania Hoodii w praktyce

Teraz nie jestem w stanie powiedzieć, jaki preparat z Hoodią Gordonii trafił w moje ręce. Przyznaję się bez bicia – nie pamiętam. Skleroza i już… Nawet nie jestem w stanie rozpoznać preparatu po opakowaniu tym bardziej, że etykieta mogła zostać zmieniona. A żadnych dowodów zakupu nie posiadam, bo dostałam go od kuzynki ze Stanów. Ale do rzeczy, bo przecież pewnie czekacie na rezultaty.

Moja kuracja trwała całe 30 dni, podczas których nie stosowałam jakiejś specjalnie rygorystycznej diety. Jadłam w zasadzie normalnie (nie przypominam sobie, żebym dostawała dania gotowane). Wtedy też po raz pierwszy zapisałam się na fitness, więc 2 razy w tygodniu chodziłam na ćwiczenia. Nie prowadziłam więc jakoś specjalnie odchudzającego trybu życia, nie ograniczałam się aż tak bardzo.

Na początku w zasadzie nie czułam większej różnicy, ale po kilku dniach (już nie pamiętam dokładnie kiedy) faktycznie przestałam być głodna. Widoczne było to w ilości pozostającego na talerzu jedzenia. Potem zaczęłam nakładać sobie mniej i dałam radę. Nie ciągnęło mnie też do słodyczy, a wcześniej to paczka ciastek była standardem.

Nie powiem Wam ile chudłam w poszczególnych tygodniach (szkoda, że nie robiłam żadnych zapisków), ale w sumie zrzuciłam 8 kilo.

Działania niepożądane Hoodii

Teraz sporo czytałam o preparatach z Hoodią Gordonii. Natrafiałam na pozytywne opinie, ale też bardzo negatywne i zarazem przerażające. Ktoś pisał, że po zażyciu tabletki miał drgawki. Inna osoba narzekała na problemy ze snem. Ja sobie nie przypominam, żeby miała takie dolegliwości. To oznacza, że niektóre tabletki wywołują działanie niepożądane. Natomiast są też tabletki bezpieczne.

Preparaty z Hoodią Gordonii dostępne w Internecie

Ponieważ nie pamiętam, który dokładnie ja preparat stosowałam, postanowiłam przygotować przegląd dostępnych i popularnych suplementów z Hoodią Gordonii.

Wśród najczęściej poszukiwanych i kupowanych preparatów, zawierających Hoodię Gordonii w sklepach internetowych dostępne są:

• Hoodia Gordonii Plus

To suplement diety, który zawiera 400 mg czystego wyciągu z Hoodii Gordonii. Ponadto w składzie znajdują się dodatkowe substancje, które wspomagają proces odchudzania. Wystarczą 2 tabletki dziennie – przed posiłkami – żeby pozbyć się w ciągu miesiąca nawet 12 kilogramów.

Preparat cieszy się dobrymi rekomendacjami osób korzystających z suplementu. Znalazłam go  tym sklepie. 

• Hoodia Chaser

Właściwie to nie tabletki, ale preparat w formie kropli odchudzających. Jest to wygodna forma dawkowania – idealna dla osób, które nie lubią łykać tabletek. Kropelki działają już po kilku minutach od zażycia.

Kropelki odchudzające z Hoodią dostępne są w sklepie Vitalab.pl.

• Hoodiadrene

To kolejny preparat z Hoodią Gordonii, który wspomaga proces odchudzania. Zawiera 400 mg czystego wyciągu, a ponadto jeszcze mnóstwo dodatkowych substancji. Na uwagę zasługuje obecność wyciągu z gorzkiej pomarańczy, dzięki czemu efektywność specyfiku wzrasta.

Hoodiadrene to preparat, który znajdziecie TUTAJ.

• Hoodia Balance

Tabletki te zawierają największą dawkę Hoodii Gordonii, bo aż 750 mg. Być może wynika to z tego, że tutaj nie są obecne żadne inne dodatkowe substancje odchudzające.

Hoodia Balance dostępna jest w sklepie dermalab.pl.

Wszystkie posiadają stosowne certyfikaty, które świadczą o autentyczności wyciągu z kaktusa. Piszę o tym dlatego, że – z pojawiających się informacji wynika, że nie wszystkie Hoodie wykazują działanie odchudzające. Musi to być koniecznie Hoodia Gordonii i to jeszcze w formie dojrzałej (dojrzewającej około 5 lat). A ponieważ jest to roślina chroniona i nie można jej wywieźć ot tak, potrzebne są stosowne certyfikaty od władz danego kraju.